Woda zdrowia i urody doda!

Woda potrzebna do prawidłowego
funkcjonowania organizmu.
Źródło zdrowia i piękna.

Twój mózg to w 82% woda, skóra to 70%, a kości 20%. Woda, więc poi. Ale nie tylko. Reguluje temperaturę ciała, nawilża skórę i oczy. Dodatkowo przyczynia się do usunięcia toksyn z krwi i narządów. Coś dla osób na diecie, ponieważ ułatwia trawienie i wydalenie. Jednym słowem woda dla człowieka jest jak paliwo do życia.

Woda pomimo tego, że wydaje się nam być jałowa, dodaje człowiekowi energii. Daje wiele więcej korzyści, niż wysokokaloryczne napoje. A w procesie odchudzania jest głównym składnikiem, ponieważ syci, ale nie tuczy, tak jak to bywa w przypadku innych napoi słodzonych i gazowanych!

Często kiedy jednak nie chce nam się pić, uważamy, że nie musimy. Sęk w tym, że cały czas powinniśmy pić tyle wody ile tracimy. A średnio jest to około 8 szklanek dziennie. Jest to niezbędne do funkcjonowania zbyt wielu procesów w organizmie, żeby to zaniechać. Z powodu braku wody, z efektów, które są najbardziej widoczne to np. przesuszenia skóry czy przemęczenie.

Zdrowie z urodą w parze

Jak widać woda uczestniczy w prawidłowym funkcjonowaniu wszystkiego, co wewnątrz naszego organizmu. Można wręcz powiedzieć, że nasz organizm to maszyna na wodę. Co się dzieje jednak z zewnętrzną sferą. Jak już wcześniej zostało wspomniane – brak wody powoduje przesuszenie skóry. A co za tym idzie, kiedy skóra jest sucha, jest również bardziej skłonna do podrażnień. A to ma liczne konsekwencje w jej wyglądzie.

Często narzekamy na różne zmiany na skórze, uczulenia, podrażnienia, wypryski czy wysypki. Zanim jednak wmasujemy w siebie tonę maści i nafaszerujemy się fiolką leków zadajmy sobie pytanie, czy aby na pewno właściwie dbamy o swoją skórę?

Aby skóra wyglądała dobrze i zdrowo, musi być porządnie nawilżona. Wtedy jest bardziej elastyczna, ma więcej energii i jest silniejsza. Wtedy nie straszne jej podrażnienia i napięcia, które powodują jej uszkodzenie i osłabiają ją. A w związku z tym jest mniej podatna na wszelkie niepożądane zmiany. Więc tak samo jak rutyną po każdej kąpieli jest wmasowanie w siebie balsamu. Nie tylko na twarzy, ale na całym ciele, ponieważ skórę należy traktować jako całość, bo jako całość reaguje. Tak samo codziennością powinno być picie wody, nie tylko dla osób, które chcą dbać o swój wygląd, ale również tych, którzy chcą prowadzić zdrowy styl życia i czuć się lepiej.

Czytaj również: Alergia, co nas uczula?

Jaką wodę wybrać?

Nie jest to bowiem obojętne jaką wodę pijemy. Najlepiej mineralną i to taką, która posiada ponad 1000 mg składników mineralnych w litrze.

A mimo, że polski rynek wodny jest bardzo szeroki, różnie z tymi wodami bywa i ich zmineralizowaniem. Okazuje się, że jest to najdynamiczniej rozwijający się rynek w Polsce. W ciągu ostatnich lat sprzedaż wody u nas wzrosła ponad 83%. Jednak w porównaniu z innymi krajami Europy to i tak wciąż za mało. Ponieważ kiedy przeciętny Polak w ciągu roku wypije 50 l, (czyli i tak 5 l więcej, niż w latach poprzednich), to Włoch wypije 185 l, a np. Niemiec 115 l.

Bez wątpienia najlepiej pić wodę mineralną. Ponieważ woda źródlana jest bezwartościowa dla nas. Z kolei woda mineralna z dużą zawartością minerałów, po wypiciu pozostawi ich odpowiednią ilość w organizmie. A woda źródlana pomimo tego, że nie dostarcza minerałów nie pozostaje nam obojętna. Potrafi być szkodliwa. Wystarczy zastanowić się lub przyjrzeć jak zeżarte od środka są rury, którymi płynie zdemineralizowana woda. Dzieje się tak, ponieważ ta woda jest chłonna i zabiera ze sobą wszystko.

Idąc do sklepu, marketu mamy ogromny wybór jeżeli chodzi o wodę. Ich liczba sięga kilkuset różnych marek. A jak się okazuje tych wartościowych mineralnych jest zaledwie ok. 30. A jakie wody najczęściej wybierają Polacy? Czołówka to według stopnia sprzedaży: Żywiec Zdrój, Nałęczowianka i Kropla Beskidu. A czy wiecie, że Żywiec Zdrój to koncern Danone, Nałęczowianka Nestle, a Kropla Beskidu to Coca Cola?

Jaką wodę, więc powinien wybrać przeciętny Polak, czyli taki, który jest zdrowy i średnio aktywny? Najlepszym wyborem jest woda mineralna średnio zmineralizowana. Ponieważ taka woda ma wystarczającą ilość minerałów potrzebnych dla organizmu. Także powinno zwrócić się uwagę na zawartość wapnia, ponieważ często Polakom brakuje go w organizmach.

Także ilość magnezu jest istotna, ponieważ jest to dla nas najcenniejszy pierwiastek. Dlaczego? Ponieważ spośród 600 reakcji chemicznych, które zachodzą w naszym organizmie, magnez ma udział w 300 z nich. Więc jest też już to zrozumiałe, dlaczego tracimy 10% naszej wydajności, w momencie kiedy poziom wody w organizmie spadnie zaledwie o 1%. Taka sytuacja może wywołać nawet zaburzenie krążenia.

Wodę również możemy wybierać według potrzeb i okazji:

– jeżeli chcemy uzupełnić wodę w organizmie i ją tam zatrzymać wybieramy wtedy bogatą w sód (czyli taką, która ma go powyżej 200 mg/l), nie poleca się jej osobom z problemami sercowymi czy nadciśnieniem

– jeżeli doskwierają nam skurcze potrzebujemy wody z magnezem (czyli takiej, która zawiera go więcej niż 50 mg/l)

– jeżeli potrzebujemy szybko zregenerować siebie i swoje mięśnie, potrzebujemy do tego wody z potasem, magnezem i wodorowęglanami

– dla osób, które muszą dbać szczególnie o swoje nerki, polecana jest woda nisko zmineralizowana, czyli taka która zawiera minerałów mniej, niż 500 mg/l

Według odkrycia Finów, wody o małej zawartości magnezu i wapnia przyczyniają się do zawału serca. Takie wody nisko zmineralizowane, mało wartościowe, to te które zawierają w swoim składzie mniej niż 50 mg w litrze składników mineralnych. Przyjęta zasada, według której określa się, że woda jest mineralna, wskazuje, że powinna ona zawierać 1000 mg składników mineralnych w litrze.

W związku z tym warto przyjrzeć się wodom, które pijemy na codzień. Zwłaszcza tym, które posiadają etykietkę wody mineralnej, czy faktycznie takie są. Czy posiadają powyżej 1000 mg składników mineralnych w litrze?

O złej jakości wody świadczy również to, że nie odkłada się kamień podczas jej gotowania. Dziwne? A jednak, jest to mitem, że odkładający się kamień to zły znak. Kiedy kamień nie występuje, na logikę oznacza to, że woda nie posiada minerałów, bądź ich poziom jest bardzo niski. Woda, która kamienia nie pozostawia nadaje się do np. pralki, nie dla człowieka.

Dlatego wody źródlane, które wprawdzie wydobywane z głębi posiadają gwarancję, że nie mają bakterii i są czyste, ze względu na zbyt małą ilość biopierwiastków powinny być stosowane do przyrządzania napojów i przygotowywania pożywienia, np. gotowania.

Polecamy również pić wodę gazowaną. Jest ona często traktowana z dystansem ze względu na zawarty dwutlenek węgla. Uznaje się ją za mniej zdrową. Jest ona jednak o wiele pewniejsza pod względem bakteriologicznym. Ponieważ dwutlenek węgla zmniejsza ryzyko skażenia wody.

Woda lekiem na całe zło

Kto wodę pić powinien – każdy. A w szczególności osoby, które przystępują do posiłku. To ważne dla ułatwienia trawienia. Także osoby przebywające w upale. Wtedy temperatura ciała się zmienia i jest to konieczne, by wyrównać ją za pomocą wody. Osoby, które piją kawę i alkohol, ponieważ te dwie „używki” zwiększają utratę wody wraz z moczem. Osoby, które ćwiczą, to oczywiste, że podczas treningu dużo jej tracą i muszą uzupełnić jej stan. Dla zwiększenia wydajności organizmu i dla prawidłowego funkcjonowania. Osoby podejmujące wysiłek fizyczny powinny pić wodę przed i podczas treningu. Także powinny pić wodę osoby w podróży i osoby, które długo przebywają w zamkniętych pomieszczeniach.

W przypadku osób, które zdrowo się odżywiają, a ich dieta składa się w większości z warzyw i owoców, ciemnego pieczywa i płatków owsianych, przyswajają bardzo dużo de facto ważnego dla zdrowia błonnika. Jednak on wymaga popicia dużą ilością wody, tak by przyniósł oczekiwany efekt i dał jak najwięcej korzyści.

Picie wody może nam pomóc w wielu sprawach: w problemach sercowych i może zapobiec migrenie, wspomaga przy astmie i nadciśnieniu krwi. W przypadku wystąpienia zgagi, czy dolegliwościach żołądkowo – jelitowych, jest to sygnał niedoboru wody w górnej części jelitowo – żołądkowej. Pozbycie się tego problemu bez wody, jest w zasadzie niemożliwe.
Także w przypadku problemów ze stawami czy przy bólach reumatycznych nasz organizm daje znać o tym, że w niektórych miejscach brakuje odpowiedniej ilości wody. A jeśli boli Ciebie głowa, zanim połkniesz tabletkę wypij wodę w większej ilości, to pomoże.

Co ma woda do alkoholu i kaca

Kiedy pijemy alkohol tracimy dużą ilość wody wraz z moczem. Wtedy nasz organizm potocznie mówiąc zostaje zatruty przez napoje wysokoprocentowe. Dlatego następnego dnia chce nam się pić – to nasz organizm domaga się uzupełnienia utraconej wody i wydalenia trucizny z organizmu.

Z kolei dlaczego kobiety zazwyczaj szybciej upijają się, niż mężczyźni? Ponieważ w swojej masie posiadają, aż o 10% mniej płynów ciała, niż mężczyźni. Alkohol, czyli tak zwana „trucizna”, która ulega rozcieńczeniu w organizmie ma z racji mniejszej ilości tych płynów większe stężenie. Także szybkość spadania poziomu alkoholu we krwi w związku z tym jest inna. U kobiet dzieje się to z prędkością 0,085 – 0,1 promila na godzinę, natomiast u mężczyzn 0,1 – 0,115 promila na godzinę.

Posiadając tak wiele informacji – Pijcie wodę na zdrowie!