Chudnij i nie rezygnuj z chleba!

Zdrowe nawyki żywieniowe to
kwestia przyzwyczajenia.

Kiedy planujemy wielkie odchudzanie, jako pierwszy do odstrzału idzie chleb. A kiedy przestaniemy stosować dietę, argumentujemy to brakiem czasu. Bez wątpienia zdrowe odżywianie wymaga czasu, ponieważ najlepiej w takiej sytuacji jest przygotowywać posiłki samodzielnie. Ale także potrzeba dobrego panu. Który de facto jest sposobem na zdrowy tryb życia.

Kiedy wiemy, że jesteśmy zabiegani i nie mamy kilku godzin na stanie w kuchni i pilnowanie oraz wymyślanie co rusz nowych posiłków zróbmy sobie listę. Na takiej liście umieśćmy dzień po dniu posiłki, które mamy w planie przygotować, a także listę zakupów, co będzie nam do przygotowania potrzebne. Następnie wybierzmy się w wolnej chwili na zakupy i zaopatrzmy się w listę, którą przygotowaliśmy wcześniej.

Funkcjonując według takiego planu zyskamy połowę czasu, kiedy wymyślaliśmy co zrobić do jedzenia i kiedy spędzaliśmy ten czas na zakupach w milionach sklepów.

By dieta miała sens trzeba spożywanie posiłków rozbić na kilka mniejszych, tak by wystrzegać się jedzenia jednego sytego posiłku w ciągu dnia. Powinno ich być około pięciu czy siedmiu, ale małych. Jednak osoby, które nie mają czasu, są zapracowane mogą rozważyć mniejszą ilość posiłków, by łatwiej było im zrealizować plan. Mogą to być 2 duże posiłki, jak śniadanie i obiad, a do tego kilka przekąsek dla uzupełnienia.

Najlepszym rozwiązaniem dla diet i osób, które mają mało czasu są pełnowartościowe kanapki. A jako, że wraz z rozpoczęciem diety chleb popada w niełaskę zapomina się o tak pożywnej i wartościowej przekąsce, która ma wiele korzyści. Zamiast jeść jakiś przetworzony posiłek na szybko w knajpie albo batony i inne słodkości dla pozornego zabicia głodu, taka kanapka o wiele bardziej zaspokoi naszą potrzebę jedzenia, a nie zaszkodzi dużą ilością cukru czy zawartą chemią i tłuszczami. Świetny dodatek do kanapek stanowią świeże warzywa i owoce, tym bardziej, że trwa teraz na nie sezon. Dobrze mieć również w zanadrzu, o co możemy zadbać wcześniej, jogurt lub kefir, który i nasyci i napoi.

Czytaj również: Podstawa diety oliwa z oliwek

Przecież zdrowe odżywianie czy dieta nie może być tylko przywilejem dla osób, które mają mnóstwo wolnego czasu. Jeżeli chodzi o posiłki główne, faktycznie powinny być przygotowywane z większym zaangażowaniem, ale przekąski jak sama nazwa wskazuje nie. Dlaczego, więc nie miałby by to być kanapki?

Dlatego, że niejedzenie chleba jest modne. Jest to w zasadzie zazwyczaj pierwszy składnik, z którego się rezygnuje przy okazji diet. Tylko dlatego, że zawiera węglowodany i panuje przekonanie, że chleb tuczy. Co dziwne wraz z tym przekonaniem z roku na rok spada procent ilości spożywanego chleba. I mimo, że co roku spadek ten utrzymuje się na poziomie jednego procenta, to tendencja spadkowa jest stała. A walka z otyłością i nadmiarem tkanki tłuszczowej jak trwała, tak trwa, a nawet ilość osób otyłych wzrosła. Ponieważ chleb tuczy, owszem, ale jak większość produktów spożywczych, wtedy kiedy jest jedzony w nadmiarze! A oprócz tego, chleb przynosi wiele korzyści dla organizmu, w szczególności ten pełnoziarnisty.

Problemem bowiem nie jest chleb, a zazwyczaj dodatki. Ponieważ chleb jest tak samo tuczący jak banany czy kawałek szynki lub płatki owsiane. Dwie kromki chleba to zaledwie 200, a maksymalnie 300 kalorii. I nawet najbardziej kaloryczna kromka, nie jest tak kaloryczna jak wszelkie dodatki typu masło, margaryna, wszelkie serki żółte czy topione lub inne dodatki słodkie. Co sprawia, że kanapki te są dwa razy bardziej kaloryczne i stają się istną pożywką dla naszej tkanki tłuszczowej.

A w związku z tym, że tak wiele osób rezygnuje z pieczywa podczas odchudzania, hiszpańscy naukowcy przeprowadzili badania, by sprawdzić czy faktycznie pieczywo jest tuczące i stanowi zagrożenie podczas diety. Tym sposobem 122 osoby wzięły udział w eksperymencie. Grupę stanowiły kobiety ze stwierdzoną nadwagą lub otyłością. Zostały podzielone na dwie grupy i miały za zadanie trzymać podaną przez naukowców niskokaloryczną dietę, która według wyliczeń miała dostarczać odpowiednią ilość energii, czyli 1500 kalorii, w odpowiednich proporcjach według dawki węglowodanów, białka i tłuszczów. Diety pomiędzy dwoma podanymi grupami kobiet różniła się jedynie źródłem węglowodanów. W jednej z nich pochodził on z pieczywa, a w drugiej z ziemniaków, makaronów, ryżu, płatków, warzyw strączkowych.

Wyniki badań wykazały, że obydwie diety były skuteczne w redukcji masy ciała. A wręcz grupa, której źródło węglowodanów pochodziło z chleba miała nieco lepsze wyniki. Jednak w bardziej wnikliwych wynikach badań okazało się, że grupa bez pieczywa wypada znacznie gorzej ze względu na poziom cholesterolu i trójglicerydów.

Jak wyniki jasno pokazują obecność pieczywa w diecie nie jest problemem. Dieta bowiem powinna być zbilansowana. Oczywiście istnieją wyjątki od reguły, jak np. osoby szlifujące formę czy osoby, które nie tolerują glutenu. W innych przypadkach pieczywo jest jak najbardziej wskazane. A wręcz jest to dobry pomysł na mały posiłek lub przekąskę – kanapka chleba pełnoziarnistego albo razowego z warzywami, a także może wystąpić z dodatkiem np. grillowanego mięsa.