Prezerwatywa nowej generacji

Prezerwatywy nie są wygodne!
I w końcu ktoś to powiedział głośno.
Co dalej?

Rocznie powstaje blisko 15 bilionów prezerwatyw. Szacuje się, że mają około 750 milionów użytkowników. Pomimo tych statystyk, które urosły do takich rozmiarów konstrukcja prezerwatywy nie zmieniła się od dnia, kiedy ludzie używali jagnięcego jelita do ich wykonania!

zdjęcie: prezerwatywa z 1813 roku. Istotną zmianą było wykorzystanie lateksu jako materiału, z którego jest wykonywana. Jednak jedynymi ulepszeniami, na które można liczyć to projekt opakowań, który ułatwia stosowanie?

Były próby modernizacji prezerwatywy, ale żaden z tych projektów nie przeszedł do szerszej produkcji. Więc sytuacja niezmienne jest taka – do zwalczania chorób rozprzestrzeniających się drogą płciową używamy palca od gumowej rękawicy…

Bez wątpienia wynalazek prezerwatywy jest czymś wielkim. Jest tania, łatwa w transporcie i wytrzymała, skuteczna, oczywiście gdy jest prawidłowo zastosowana, powszechnie dostępna, łatwa w użyciu, intuicyjna, nie wymaga wiedzy medycznej, a nawet porady.

Niestety to tylko dobre budowanie wizerunku prezerwatywy. Bo jedynym problemem prezerwatywy jest to, że nikt nie chce jej używać? Jak się okazuje według badań błędy stosowania prezerwatyw są dość powszechne. Z perfekcyjnym użyciem prezerwatywy mamy 98% zabezpieczenia przed niechcianą ciążą. A co w przypadku tych 15% niechcianych ciąż na świecie, które zostały poczęte z udziałem prezerwatywy? Okazuje się, że błędy w stosowaniu mogą powodować jej uszkodzenie lub wyciek. I nagle 98% spada.

Podsumowując 50 różnych badań w przeciągu 16 lat Stephanie Sanders z Uniwersytetu w Indiach zanotowała najbardziej rażące statystyki z zakresu błędów i porażek w związku z użyciem prezerwatywy. Badania były wykonywane w 14 krajach. Wśród nich dominują Stany Zjednoczone czy Wielka Brytania. Wśród osób badanych znalazły się małżeństwa, osoby wolne, studenci, a nawet prostytutki. Badania miały, więc rozpiętość we wszelkich możliwych środowiskach na świecie. Z badań wynika, że ludzie mieli problem z właściwym stosowaniem prezerwatyw. Z założeniem ich w odpowiednim czasie, w odpowiedni sposób, brak świadomości przenoszenia chorób drogą płciową i zbyt późne zastosowanie prezerwatywy, obsunięcia, peknięcia itp. Nie są to wyjątkowe przypadki. Te problemy są powszechne!

Czytaj również: Słodki nieprzyjaciel

Sprawą zainteresował się, więc Bill Gates. Trudno uwierzyć? Co może mieć wspólnego właściciel Microsoftu, informatyk z prezerwatywami? A jednak. Jego fundacja – on wraz z żoną – Bill & Melinda Gates Foundation ogłosili konkurs na „”prezerwatywy nowej generacji”. Recz polega na tym, by dawała ona więcej przyjemności i była częściej używana. Jej funkcjonalność, więc jest z góry okreslona – zabezpieczenie przed chorobami płciowymi i ciążą. Zaoferowali 100 tysięcy dolarów za opracowanie projektu. Jeżeli będzie on funkcjonalny fundacja przeznaczy milion dolarów na dalszy rozwój i na badania.

 

Zgłoszenia pomysłów mają być opatrzone w sprawdzalne hipotezy, potwierdzone testy z jednoznacznymi wynikami. Te projekty, które nie będą chroniły przed chorobami i ciążą, będą automatycznie odrzucane. Akcja ma na celu poprawić sytuację ubogich krajów. Gdzie nieustannie istnieje problem rozwoju i zdrowia. Zgłoszenia trwają do początku maja. Czekamy na dalsze relacje z wydarzeń!