Kleszcz – co robić, gdy zaatakuje?

Co zrobić, gdy nas zaatakuje kleszcz i gdy znajdziemy go na naszym ciele? Czy każdy kleszcz przenosi boreliozę?

Mam kleszcza – co robić?

Po pierwsze, nie każdy kleszcz jest zakażony krętkiem Borrelia, wywołującym niebezpieczną dla naszego zdrowia boreliozę. Statystycznie od 10 do 40% kleszczy przenosi tę chorobę na ludzi. Obok boreliozy, równie niebezpieczne jest kleszczowe zapalenie opon mózgowych, na które zawsze warto się zaszczepić.

Po drugie, nie panikujmy, tylko jak najszybciej usuńmy intruza z naszego ciała. Kleszcz potrzebuje trochę czasu – doby lub kilku dni, aby znaleźć idealne miejsce do wbicia się i żerowania na naszym ciele. Dlatego, zaraz po powrocie ze spaceru, obejrzyjmy dokładnie nasze ciało, a szczególnie ulubione miejsca kleszcza – za uszami, w pachwinach i na głowie. Tam, gdzie skóra jest najcieńsza i najcieplejsza (przyciąga je zapach potu).

Natomiast, jeśli znaleźliśmy już kleszcza na naszym ciele, to usunięcie go w najszybszym, możliwym czasie, w ciągu pierwszych 24 godzin, daje podobno znikomą szansę na zakażenie boreliozą. Ważne, aby pozbyć się kleszcza w całości, delikatnie pęsetą, tak aby go nie uszkodzić. Dopiero w przypadku, gdy część z niego niefortunnie zostanie nadal na naszym ciele, udajmy się do lekarza pierwszego kontaktu.

Po usunięciu kleszcza pamiętajmy, aby dokładnie odkazić to miejsce i obserwować czy w ciągu najbliższych dni nie pojawi się w tym miejscu rumień, będący pierwszym, widocznym objawem zakażenia boreliozą. Niestety, aż u 40-70% osób zakażonych tą bakteryjną chorobą, zaczerwienienia brak, a o chorobie dają znać pierwsze i dość nietypowe objawy, takie jak: ogólne osłabienie, bóle głowy czy stawów.

Jak zminimalizować ryzyko ukąszenia przez kleszcza?

Niestety na boreliozę nie ma szczepionki, a leczenie obejmuje zwykle długotrwałą antybiotykoterapię. Na szczęście są sposoby na to, aby zminimalizować ryzyko ukąszenia przez kleszcza w lesie czy na spacerze w parku.

Kleszcze przebywają głównie w wysokich trawach i krzewach maksymalnie do 1,5 m nad ziemią, a swoją ofiarę wyczuwają za pomocą zmysłu węchu i dotyku. Przyciąga je zapach potu, a odpycha zapach perfum i większość preparatów na komary i meszki. Dlatego warto spryskać się takim preparatem przed wyjściem na spacer po lesie i starać się unikać chodzenia po gęstych zaroślach.

Kolejną, ważną rzeczą jest ubiór. Mitem jest, że białe ubranie odstrasza kleszcze, które z natury są niewidome. Ale prawdą jest, że okrycie głowy oraz szczelne ubranie w postaci spodni i bluzy z długim rękawem oraz wysokich butów na wycieczkę do lasu, pozwoli nam ograniczyć ukąszenie. Pamiętajmy, aby po każdym, takim spacerze, dokładnie obejrzeć całe ciało, po którym może się jeszcze przemieszczać larwa kleszcza o wielkości tylko 0,5 mm, a która najczęściej przenosi boreliozę.