Czy da się pogodzić małżeństwo z rodzicielstwem?

Mówi się, że ślub zmienia ludzi. Może i jest w tym ziarnko prawdy, ale zdecydowanie bardziej niż przysięga małżeńska czy wspólny kredyt na mieszkanie, wszystko zmienia pojawienie się dziecka.

Dziecko łączy czy dzieli?

Są takie utarte teorie, które średnio mają przełożenie na rzeczywistość. Może patrząc z dalszej perspektywy, gdy już odchowamy naszego dzidziusia, może nam się wydawać, że to było coś co wzmocniło i zacementowało nasz związek. Ale gdy jesteśmy na początku drogi zwanej rodzicielstwem, codzienność to walka o wzajemną uwagę, chwilę oddechu i choć chwilę dla siebie samego. Tak, bo małe dziecko zawłaszcza dla siebie cały nasz czas i całą naszą uwagę. To naturalne, bo to istota uzależniona w 100% od swoich opiekunów. I tu pojawia się pierwszy poważny kryzys, który obok wielkiej radości z bycia rodzicem, uświadamia nam, że jesteśmy teraz i już na zawsze w pełni odpowiedzialni za życie drugiego człowieka. To duży ciężar, bo wiąże się on z poświęceniami – swojego czasu, potrzeb, uwagi przez 24h bez urlopu!

Czytaj również: 5 sposobów jak rozruszać się po zimie

Do tej pory para zakochanych, bujająca w obłokach, spełniająca swoje własne potrzeby wg własnego uznania, a przez to w pełni szczęśliwa i spełniona, traci jednego dnia wszystko bezpowrotnie na najbliższe kilka lat. Oczywiście z czasem, gdy dziecko rośnie i staję się coraz bardziej samodzielne, powoli wszystko wraca do normy, choć już nigdy nie będzie tak jak było przed pojawieniem się nowego członka rodziny. I mało kto jest tego świadomy i dobrze. Bo kto wtedy zdecydowałby się na takie poświęcenie w dzisiejszym świecie wygód i komfortu?!

Kryzysy w związku są potrzebne

Można się oszukiwać, że dziecko to wcale nie kryzys dla związku, ale po co? Dziecko to wyzwanie dla każdego, a bez wyzwań nie ma rozwoju. Ktoś mądry kiedyś powiedział, że jak para się kłóci i są emocje to jest dobrze, bo rezonuje, bo im jeszcze na sobie zależy. Kryzysy oczyszczają atmosferę z niedopowiedzeń, z chowanych głęboko emocji, z konfliktu interesów, jakkolwiek to brzmi. Kryzysy w związku dają możliwość do wypracowania nowych i lepszych rozwiązań, do wejścia na kolejny pułap, wzmacniają. Kryzysy są potrzebne, bo bez nich pozostaje tylko obojętność, z której ciężko już wykrzesać ogień dla związku.

Jak pogodzić rodzicielstwo z małżeństwem?

Nie ma złotej i uniwersalnej rady dla małżeństw czy par dwojga ludzi, którzy stają się rodzicami i muszą zmierzyć się z ogromem odpowiedzialności, brakiem czasu i uwagi dla siebie. Wszystko zależy indywidualnie od typu osobowości, od konkretnych potrzeb konkretnej osoby, od wieku i charakteru dziecka. Ale jest jedno wspólne dla wszystkich – to cel. Celem Was rodziców i osób sobie bliskich jest na pewno wychowanie zdrowego i szczęśliwego człowieka. Celem Was jako pary jest bliskość, miłość i wsparcie i trzeba o tym pamiętać przy każdym mniejszym lub większym kryzysie w związku. Tylko tyle i aż tyle.