Preparaty odstraszające owady

Ugryzienia bądź ukąszenia owadów bywają bolesne, a niekiedy powodują liczne problemy zdrowotne. Jakich preparatów i sprejów używać?

Stosowanie środków odstraszających owady nie jest wyłącznie sposobem na pozbycie się niechcianych towarzyszy letnich wycieczek, ale także czynnością profilaktyczną przeciw wielu chorobom przez nie przenoszonych.

Pomimo że środki owadobójcze cieszą się dużym zainteresowaniem wśród klientów, wciąż budzą pewne kontrowersje. Wiele osób nie jest bowiem przekonanych, czy użytkowanie preparatów nie stanowi zagrożenia dla zdrowia. Właśnie ze względu na tę grupę klientów amerykańska organizacja Environmental Working Group (EWG) opublikowała listę składników, które są najczęściej spotykane w tego rodzaju środkach.

Wykaz obejmuje zarówno związki syntetyczne, jak i naturalne, wyjaśniając, w jakim stopniu zagrażają one człowiekowi i na czym polega ich odstraszające działanie. Wyliczanie wszystkich składników nie ma większego sensu, zatem skupmy się na wnioskach, do jakich doszli naukowcy.

Wyniki analiz preparatów nie są specjalnie zaskakujące. Otóż, żaden sprej czy krem nie zapewniają stuprocentowej ochrony przeciw ugryzieniom i ukąszeniom owadów. Z drugiej jednak strony istnieją cztery związki, które odpowiadają za zatrzymanie ataków owadów przez dłuższy czas. Należą do nich: ikarydyna, IR3535, DEET oraz olejek z eukaliptusa cytrynowego (bądź jego syntetyczny odpowiednik – PMD). Co ciekawe DEET może wywołać u ludzi zawroty głowy, drgawki, uczucie dezorientacji, a w krańcowych przypadkach – śmierć. EWG utrzymuje jednak, że związek – o ile jest stosowny z umiarem – nie stanowi zagrożenia dla ludzi. Dla pewności radzimy jednak wybierać te preparaty, które zawierają w swoim składzie mniej niż 0,3 DEET.

Czytaj również: To angina czy alergia? Czym jest angina alergiczna?

Nie tylko DEET jest potencjalnie niebezpieczny dla ludzi – także ikarydyna niesie za sobą pewne skutki uboczne w postaci podrażnienia oczu i skóry. Co istotne nie ma jednak tak uciążliwego zapachu jak DEET i paruje z powierzchni skóry przez dłuższy czas, w związku z czym dłużej zapobiega atakom owadów.

Kolejny związek, IR3535, może być dość drażniący dla oczu, ale nie wywołuje ponadto żadnych innych skutków zdrowotnych.

Jakie preparaty wybierać?

Większość z nas wybiera preparaty szeroko reklamowane, znane z nazwy, i wywołujące jakąkolwiek reakcję klienta. Pamiętajmy jednak, że to co reklamowane nie zawsze jest najlepsze. Dużo istotniejsze od marki są: zawartość składników aktywnych oraz ich stężenie. Najskuteczniejszym sposobem walki z owadami jest posiadanie kilku warstw ochronnych. Spreje na owady nie powinny być jedynym sposobem ochrony przed owadami – równie ważny jest odpowiedni ubiór. Wychodząc na spacer na lesie, załóżmy bluzkę z długimi rękawami oraz zakryte buty i długie spodnie. Oczywiście, opatulanie się w okresie letnim nie jest szczególnie zdrowe, niemniej zawsze można znaleźć ekwiwalent dla spodni dżinsowych w postaci spodni lnianych oraz przewiewnej bawełnianej koszuli.

Jak stosować spreje?

Przed zastosowaniem spreju powinniśmy sprawdzić, jak nasz organizm reaguje na składniki weń zawarte. Swoją przygodę z aerozolami zaczynamy od środków o niższej koncentracji składników aktywnych, przechodząc powoli do właściwych preparatów o wyższym stężeniu. Jeżeli zabezpieczamy dziecko, powinniśmy omijać okolice dłoni – istnieje bowiem ryzyko, że maluch włoży ręce do buzi lub potrze oko.