Wirus Zika – czym jest i jak z nim walczyć?

Kilka miesięcy temu polscy naukowcy odnotowali pierwsze przypadki zarażenia wirusem Zika.

Wirus Zika wywołuje objawy w postaci gorączki i wysypki. Jest szczególnie groźny dla kobiet w ciąży, gdyż – zdaniem naukowców – powoduje małogłowie u noworodków. Pierwsze przypadki zachorowań odnotowano w latach 60. XX wieku w Ugandzie. Niespełna rok temu epidemia wirusa wybuchła w Ameryce Południowej. Początkowo nikt nie przypuszczał, że chodzi o Ziko. Dopiero po analizie statystyk narodzin, która wykazała nagły wzrost liczby dzieci rodzących się z małogłowiem, lekarze zaczęli podejrzewać istnienie związku między zarażeniem a wadami rozwojowymi płodu. Co ciekawe, epidemia zbiera żniwo wyłącznie w Brazylii. Od 2015 roku na świat przyszło tam ok. 3 tys. dzieci z małogłowiem.

Objawy zarażenia wirusem Zika

Pierwszymi objawami infekcji są ogólne osłabienie organizmu, uczucie rozbicia, ból głowy, gorączka oraz specyficzna czerwona wysypka. Chorzy skarzą się również na uporczywe bóle i zapalenie stawów. W kolejnych fazach choroby dochodzą bóle brzucha i wymioty; pojawia się również zapalenie spojówek oraz alergiczna reakcja na światło. Chory traci apetyt i coraz bardziej podupada na zdrowiu. Zakażenie, w niektórych przypadkach, może mieć bardzo poważny przebieg i prowadzić nawet do śmierci.

Za rozprzestrzenianie się wirusa odpowiada pewien gatunek komara występujący przede wszystkim w strefie międzyzwrotnikowej. Aedes aegypti, bo o nim mowa, przenosi także inne choroby m.in. żółtą gorączkę, dengę oraz gorączkę Zachodniego Nilu. Chory, zakażony wirusem, może przenosić go dalej drogą płciową. Dowiedziono również, że wirus może pokonać barierę łożyska.

Profilaktyka

Zapobieganie infekcji opiera się w dużej mierze na zachowaniu higieny osobistej. Podstawą jest regularne mycie rąk – zwłaszcza przed jedzeniem. Równie ważne jest wewnętrzne uodparnianie organizmu i jedzenie wyłącznie sprawdzonych produktów spożywczych poddanych obróbce termicznej (wirus jest inaktywowany przez wysoką temperaturę).

Pomimo zapewnień naukowców, że epidemia została już częściowo powstrzymana, warto zachować nadzwyczajne środki ostrożności i powstrzymać się od odwiedzania ‘niebezpiecznych’ rejonów świata. Dotyczy to w szczególności par, które starają się o dziecko.