Wibrator – pogromcą dentysty sadysty

Świat poszedł do przodu, znalazł sposób na ból – wibrator. Polska nie pozostaje w tyle i też już swój posiada.

Gabinet dentystyczny w Katowicach zainwestował w stomatologiczny wibrator. Całkiem niedawno wykonano testy nowego sprzętu – DentalVibe. Urządzenie wynalezione przez amerykańskich naukowców. Jest to pierwszy taki na świecie wynalazek z zakresu stomatologii w walce z bólem z powodu wstrzykiwanego znieczulenia.

To małe urządzenie przypomina szczoteczkę do zębów. Umieszczana jest na wardze pacjenta, bądź na jego policzku. Poprzez intensywne wibracje przygotowuje miejsce do zastrzyku ze znieczuleniem. Dzięki temu moment zastrzyku jest nieodczuwalny. Nie jest już straszne, ani moment wkłucia igły, ani moment wstrzykiwania substancji.

Bez wątpienia jest to przełom w medycynie, pomimo tego, że śmiesznie brzmi. Głównie ze względu na dzieci. To one zazwyczaj przeżywają największy lęk przed dentystą ze względu na ból. Nie umieją jeszcze logicznie sobie tego wytłumaczyć, że to koniecznie pomimo, że bolesne. Dzięki stomatologicznemu wibratorowi ich strach zostanie wyeliminowany, a wizyta u dentysty stanie się rutynowa i nie wywołująca większych emocji. Przez co o wiele łatwiej będzie budować dobre nawyki dbania o jamę ustną. A zdrowie, to przede wszystkim suma dobrych nawyków.

Podczas testów w Polsce na ponad 200 pacjentach 94% nie odczuło momentu wkłucia igły, natomiast 96% tych osób nie wyczuło momentu podania znieczulenia. Co jest bardzo dobrym wynikiem. Według badań w ramach profilaktyki stomatologicznej okazuje się, że strach przed dentystą dotyka 13% populacji. W wyniku czego, nie dochodzi do wizyty u specjalisty. Z badań wynikło również, że problem ten znacznie częściej dotyczy płci damskiej.

Czytaj również: Dziewczyno, bez zęba na przedzie !

Jak, więc działa to cudowne urządzenie? Na zasadzie mikrooscylacji. Czyli wyżej wspomniane wibracje, które dostarczane są przy odpowiednio powtarzającej się częstotliwości zamykają zastawki bólu. Przez co informacja, która zawiera sygnał bólu nie dociera do ośrodków czuciowych w mózgu. Duże znaczenie ma również jednostajny dźwięk wibracji. Który rozprasza i odciąga uwagę pacjenta od rutynowego hałasu zabiegu.

Pierwszym lekarzem, który zrobił krok do przodu w Polsce był dr n. med. Mariusz Duda. To on sprowadził do swojego gabinetu amerykańskie urządzenie na testy. Być może zmieni to realia polskiej stomatologi. A Polacy zaczną dbać o swoje zęby i swoich pociech. Oby. Więc… kto następny w kolejce?