Polski Smog? Trzy polskie miasta zagrożone

Nasz kraj jest zaliczany do największych trucicieli Starego Kontynentu – w pierwszej dziesiątce znalazły się aż trzy polskie miasta!

  1. Sofia, Bułgaria – 320 (dni)*
  2. Mediolan, Włochy – 272
  3. Kraków, Polska – 210
  4. Marsylia, Francja – 200
  5. Płowdiw, Bułgaria – 189
  6. Madryt, Hiszpania – 188
  7. Turyn, Włochy – 174
  8. Wrocław, Polska – 166
  9. Rzym, Włochy – 157
  10. Warszawa, Polska – 152

*liczba dni w 2011 roku kiedy przekroczono dozwolone normy stężenia ozonu, dwutlenku azotu i pyłu PM10.

Wyniki mówią same za siebie. W miejscach gdzie zanieczyszczenie powietrza jest największe (rejony południowe i centralne), rejestruje się także największą liczbę zachorowań na nowotwory układu oddechowego. Przykładowo, na Górnym Śląsku rok rocznie notuje się pięć razy więcej przypadków zachorowań na raka płuc oskrzeli niż choćby na północy kraju.

Rewolucja?

Poważny problem wymaga podjęcia zdecydowanych działań. „Oczyszczanie” kraju zaczynamy od Krakowa. Kilka miesięcy temu władze przegłosowały projekt, który nakłada zakaz używania węgla, drewna i ciężkich olejów do ogrzewania domów i mieszkań. Palenie drewnem jest dozwolone jedynie okazjonalnie, przy założeniu że emisja zanieczyszczeń nie będzie przekraczać określonego poziomu.

Okazuje się jednak, że to nie drewno i węgiel stanowią największy problem krakowskiej aglomeracji. Także mieszkańcy przyczynili się do skażenia powietrza, paląc w piecach odpadami, plastikiem, mułami i odmianami węgla podłej jakości. Aby działania władz miejskich przyniosły oczekiwane rezultaty, krakowianie muszą zmienić dotychczasowe przyzwyczajenia.

Mieszkańcy Krakowa przez średnio 151 dni w ciągu roku wdychają zanieczyszczone powietrze. Nie lepiej prezentują się wyniku dla Nowego Sącza – 126 dni, Gliwic i Zabrza – 125 dni, Sosnowca – 124 dni oraz Katowic – 123 dni. Dla porównania w najczystszej europejskiej stolicy, Madrycie, normy przekroczone są o zaledwie siedem dni.

Kiedy smogu jest najwięcej?

Smogu jest najwięcej w okresie zimowym, kiedy panuje wyż atmosferyczny, temperatura jest niska, w powietrzu unoszą się gęste mgły, a wiatr jest bardzo słaby. W takie dni lepiej nie przebywać przez dłuższy czas w miejscach silnie zapylonych, nie oddychać zbyt głęboko ani nie oddawać się aktywności na powietrzu. Jeżeli wyczujemy, że powietrze pachnie inaczej niż zwykle, powinniśmy powziąć środki ostrożności i śledzić informacje na stronach lokalnych władz o występujących przekroczeniach wartości dopuszczalnych stężeń zanieczyszczeń w powietrzu oraz o ryzyku wystąpienia takich przekroczeń.

Skąd pochodzą substancje wpływające na jakość powietrza?

Substancje, które wpływają na jakość powietrza, stanowią najczęściej wynikową procesu spalania, choć mogą pochodzić także z innych źródeł, np. stosowania nawozów sztucznych w rolnictwie, hodowli bydła czy unoszenia pyłu z hałd górniczych. Część z nich powstaje w wyniku reakcji chemicznych, np. ozon, który powstaje w wyniku reakcji fotochemicznych. W tym wypadku skład chemiczny powietrza determinuje szybkość produkcji i niszczenia ozonu, a tym samym poziom stężeń tej substancji.

Czytaj również: Budowa mózgu, a libido kobiety.

Jak ograniczyć szkodliwość emisji pochodzącej ze spalania?

Szkodliwość procesów spalania w energetyce i przemyśle jest redukowana przez stosowanie filtrów bądź odpowiednie sterowanie procesem spalania. W większości przypadków produkty spalania są emitowane do atmosfery na znacznej wysokości, co powoduje, że zanim dotrą do ziemi ulegną rozrzedzeniu. Innym rozwiązaniem jest zlokalizowanie emitorów ograniczających wpływ emisji na ludzi; przy ustawianiu urządzeń konieczne jest uwzględnienie dominujących kierunków wiatru.

O wiele trudniej jest zminimalizować szkodliwy wpływ emisji zanieczyszczeń generowanych w wyniku procesów spalania w gospodarstwach domowych i komunikacji. Zanieczyszczenia pochodzące z takich źródeł są emitowane na niewielkiej wysokości, a ich emisja jest tym większa, im większego skupiska dotyczy. Ograniczenie szkodliwości emisji może być realizowanie przez zwiększenie udziału zbiorczego ogrzewania w aglomeracjach miejskich oraz redukcję emisji przez zwiększenie izolacyjności budynków.

W przypadku emisji komunikacyjnej jedynym rozwiązaniem wydaje się poprawa infrastruktury drogowej oraz wyprowadzenie ruchu tranzytowego z miast.