Odzież tworząca muzykę – czy rękawica może posłużyć jako instrument?

Jako że działa we współpracy ze smartfonem jest urządzeniem w pełni mobilnym?

Pomysł stworzenia hybrydy instrumentu muzycznego i odzieży został przedstawiony przez firmę Remidi. Reklamowane T8 ma być niczym innym jak rękawiczką stworzoną z dwóch elementów: obręczy na nadgarstek, z zainstalowaną weń elektroniką, i rękawiczką z ośmioma czujnikami. Trzy z nich mają być umieszczone na dłoni, a po jednym na każdym palcu. Do tego producent dołącza specjalna aplikacją. Sprzęt może być programowany na wiele sposobów poprzez dopasowanie do poszczególnych czujników i ruchów konkretnych dźwięków. Przykładowo, postukując palcem wskazującym w stół, możemy uzyskać dźwięk wystrzałów, zaś ruszając kilkakrotnie kciukiem w powietrzu – dźwięk harfy. Uzyskane dźwięki można dowolnie miksować, tworzyć własne kompozycje i łączyć z istniejącymi już melodiami. Rękawiczka po pełnym załadowaniu pracuje aż kilka godzin. Możemy zabrać ją wszędzie. Jako że działa we współpracy ze smartfonem jest urządzeniem w pełni mobilnym.

Imprezowa rękawiczka

Potencjał rękawiczki może być w pełni wykorzystany w czasie imprez na żywo. Trudno sobie wyobrazić, że tak małe i stosunkowo ciężkie w obsłudze urządzenie może być wykorzystywane do profesjonalnego tworzenia muzyki w domowym zaciszu. Biorąc pod uwagę całą niezwykłość procesu twórczego, wydawać by się mogło, że prawdziwym przeznaczeniem sprzętu są występy na żywo. DJ i muzycy mogą wykorzystać T8 na wiele sposobów. Dzięki zwiększeniu mobilności nie muszą stać za konsolą przez całą imprezę, tylko w dowolnym momencie wyjść i stanąć oko w oko z widzami. To nieprawdopodobne uatrakcyjnienie występu, które z pewnością przypadnie do gustu fanom muzyki elektronicznej. Wystarczy sobie wyobrazić muzyka, który stojąc na środku sceny i unosząc rękę w powietrzu, nagle zmienia dźwięki utworu. Sama jakość dźwięku nie jest tak istotna – publiczność skupia się bowiem na uzyskanym efekcie i magii chwili.

Czytaj również: Polski robot medyczny Robin Heart

Mimo że sam pomysł wydaje się jedynie ciekawostką techniczną i z pewnością nie podbije świata muzyki, możemy być pewni, że nie trafi do lamusa po kilku sezonach!