Ukryte kalorie, które przyjmujesz w ciągu dnia

Spożywając nieświadomie pewne „dietetyczne” przekąski, możemy szybko powrócić do wagi wyjściowej.

Bardzo zdradliwe w kwestii kaloryczności są napoje, dlatego postanowiliśmy przyjrzeć się im nieco dokładniej.

W czasie stosowania diety redukcyjnej należy pamiętać, że wszystko co pijemy – oprócz wody, niesłodzonej kawy oraz herbaty – ma kalorie. Jest to szczególnie istotne w okresach letnich, kiedy odczuwamy zwiększone pragnienie i chętnie raczymy się zimnymi, gazowanymi napojami. Po co jednak wzbogacać dietę o niepotrzebne kalorie, skoro zamiast słodkich napojów możemy pić wodę? Woda o wiele lepiej gasi pragnienie w upalne dni i na dodatek uzupełnia składniki mineralne utracone wraz z potem. Jeżeli znudzi nam się jej smak, możemy zawsze dorzucić do szklanki świeży liść mięty lub cytryny – ewentualnie zrobić herbatę i schłodzić ją do odpowiedniej temperatury.

A skoro już o herbacie mowa, przypominamy, że każdą łyżka cukru wsypana do filiżanki powoduje wzrost jej kaloryczności o 20 kcal. Eliminując dodatek cukru, zredukujemy ilość dostarczanych kalorii o ok. 100-200 na dobę. Przy założeniu, że wypijamy pięć szklanek dziennie (kawy i herbaty) w ciągu miesiąca, bez większego trudu, stracilibyśmy jeden kilogram wagi. W przeciwieństwie do wody kawa i herbaty nie mogą być jednak pite bez umiaru, gdyż posiadają właściwości odwadniające.

Ile i co pijemy?

Dorosły człowiek wypija średnio od 1 do 2 litrów płynów dziennie. Zastępując soki i napoje gazowane wodą mineralną oraz niesłodzoną kawą i herbatą, zyskujemy coś więcej niż redukcję dziennej dawki kalorii. Pamiętajmy bowiem, że soki i napoje zawierają bardzo duże ilości cukru, którego nadmiar prowadzi do nadwagi, otyłości oraz zwiększa ryzyko zachorowania na choroby układu sercowo-naczyniowego. Co więcej spożycie zbyt dużej dawki cukru powoduje osłabienie układu odpornościowego, przyspieszenie procesów starzenia oraz osłabienie wrażliwości na insulinę. Może się zatem zdarzyć, że u niektórych osób słabiej działającą insulina musi być wydzielana w coraz większych ilościach, skutkiem czego zaczyna jej brakować. Wówczas ujawnia się cukrzyca typu 2.

Czytaj również: Żywność bez glutenu, co to znaczy?

Przykładowo, w jednym litrze Mirindy znajduje się aż 129 gramów cukru, czyli 25 kostek! Z kolei popularnym napoju herbacianym Nestea, uznawanym przez wielu za niskokaloryczny i absolutnie dietetyczny, jest aż 15 kostek cukru w jednym litrze! A jak wygląda kwestia kaloryczności?

Otóż, pijąc jedną szklankę Coli dostarczamy organizmowi aż 70 kcal, zwykła oranżada to prawie 100 kcal, zaś sok owocowy od 40 do 60 kcal. Najbardziej kaloryczne są soki brzoskwiniowo-pomarańczowe; jedna szklanka to niemal 90 kcal.

Sok owocowy bądź warzywny, produkowany z zagęszczonego soku lub przecieru, zawiera 100% wsadu owocowego lub warzywnego. Sok jest znakowany jako słodzony, jeżeli dodatek cukru wynosi ponad 15 g/l. Przez termin „nektar” rozumiemy natomiast rozcieńczony sok z wodą z dodatkiem cukru oraz kwasu cytrynowego. Zgodnie z przepisami nektary winny zawierać co najmniej: 50% soku z pomarańczy, brzoskwiń, ananasów, jabłek oraz gruszek, 40% soku z malin, truskawek, czereśni oraz moreli, 35% soku z wiśni, 30% soku ze śliwek, z agrestu oraz żurawin, 25% soku z cytryny, porzeczek, granatów, bananów, mango oraz papai.

Co istotne, maksymalna zawartość cukru w nektarze wynosi aż 200 gramów na litr!
Wybierając napój owocowy musimy być natomiast świadomi, że jest otrzymywany na bazie soków owocowych oraz zawiera barwniki, aromaty oraz określoną ilość cukru i kwasu cytrynowego. Zawartość czystego soku jest o wiele mniejsza nić w nektarach.
Nie pozostaje nam nic innego jak wybierać świadomie i uważnie czytać etykiety przed zakupem produktu! Po raz kolejny podkreślamy jednak, że najzdrowszym wyborem jest zwykła woda mineralna!